„Przywracać ofiarom imię, a miejsce ich zagłady pokazywać światu”
Tego dnia, jak co roku w pierwszą sobotę września, tuż po 78. Rocznicy napaści Niemiec na Polskę, odbyła się tam uroczystość patriotyczno-religijna. Wzięło w niej udział około 300 osób - kombatanci, młodzież szkolna z wychowawcami, harcerze i osoby, których członkowie rodziny ucierpieli w tym strasznym miejscu. Przybył również Zygmunt Chłopek, ostatni żyjący więzień obozu. Ważność wydarzenia podkreślała obecność wielu gości. Przybyli: Maria Koc - Wicemarszałek Senatu RP, Sylwia Pietrzak- pełnomocnik Wojewody Mazowieckiego, Marek Renik - kierownik Delegatury Urzędu Wojewódzkiego. Nie zabrakło władz samorządowych Kosowa Lackiego, Małkini Górnej, przedstawicieli rady powiatu sokołowskiego, Pinu, i garnizonu Ostrów Mazowiecka. Uroczystość uświetniały poczty sztandarowe z jedenastu placówek oświatowych., w tym z Kosowa Lackiego oraz harcerze z Kosowa i Prostyni oraz motocykliści z rajdu Warszawa - Monte Cassino z Marek i Wołomina.
W samo południe od Żwirowni, czyli miejsca niewolniczej pracy Polaków do Miejsca Straceń ruszyła Droga Krzyżowa, prowadzona przez ks. Łukasz Suszko, wikariusza parafii w Prostyni. Po nabożeństwie Drogi Krzyżowej przy Pomniku odprawiona została Msza św., której przewodniczył ks. bp Tadeusz Pikus, Ordynariusz Drohiczyński. W czasie kazania mówił on o historii miejsca i okrucieństwie II wojny światowej. - Jaka niepojęta nienawiść musiała zawładnąć tamtymi ludźmi, że posunęli się do stworzenia „fabryk śmierci”. Ci ludzie nienawidzili Boga, nienawidzili siebie, tworzyli zło, a ono niszczyło ich i świat” – stwierdził między innymi. Honorową wartę przy Pomniku pełnili mundurowi – żołnierze i harcerze. Zakończeniem uroczystości było złożenie wieńców i zapalenie zniczy w Miejscu Straceń.
Treblinka kojarzona jest najczęściej z niemieckim nazistowskim obozem zagłady (Treblinka II). Poza obozem zagłady istniał także karny obóz pracy (Treblinka I), funkcjonujący od połowy 1941 r. do 23 lipca 1944 r. Do obozu trafiały m.in. ofiary obław i łapanek, krewni osób przyłapanych na ukrywaniu Żydów i zbiegłych jeńców sowieckich, osoby aresztowane za nieprzestrzeganie godziny policyjnej lub drobne przejawy oporu wobec władzy niemieckiej. Od grudnia 1943 roku Niemcy wysyłali do obozu Polaków nieobwinionych o żadne przestępstwa i wykroczenia, kierując się jedynie potrzebą uzyskania niewolniczej siły roboczej. Około 400 osób pracowało stale w żwirowni przy wydobyciu i ładowaniu żwiru do wagonów kolejowych, przy usypywaniu wałów przeciwpowodziowych w okolicach Małkini i osuszaniu okolicznych bagien. Więźniowie pracowali także przy budowie brukowanej drogi prowadzącej z obozu pracy do obozu zagłady oraz przy pozyskiwaniu drewna na opał lub do obróbki. Znaczna część osób była zatrudniona wewnątrz obozu. W obozie przebywało jednorazowo od 1 tys. do 2 tys. więźniów. Ogółem przez obóz przeszło około 20 tys. osób, z czego około 10 tys. zmarło lub zostało zamordowanych.
W Treblince II, funkcjonującej od lipca 1942 roku do listopada 1943 roku, ginęli głównie polscy Żydzi. Mordowano tu również Romów. Liczba ofiar – ok. 900 tys. Żydów i ok. 3 Romów.
10 maja 1964 roku nastąpiło oficjalne odsłonięcie Mauzoleum Walki i Męczeństwa w Treblince - założenia przestrzenno-pomnikowego upamiętniającego ofiary obu obozów. W 1981 roku placówka została podporządkowana Muzeum Zbrojowni w Liwie. W 1986 roku mauzoleum przekształcono w oddział Muzeum Regionalnego w Siedlcach. 21 lipca 2017 r. podpisano list intencyjny w sprawie współdziałania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Samorządu Województwa Mazowieckiego na rzecz utworzenia instytucji kultury: Muzeum - miejsce pamięci po niemieckim obozie zagłady i obozie pracy w Treblince. Obecnie Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince jako oddział Muzeum Regionalnego w Siedlcach, podlega Marszałkowi Województwa Mazowieckiego. Sygnatariusze listu z 21 lipca uznali, że niezbędna jest zmiana statusu tej placówki na zgodny z rangą Pomnika Zagłady, jaką temu miejscu przyznała ustawa o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady.
J.O.
« wróć | komentarze [0]
Dodaj komentarz
Komentarze do tego wpisu
Nie utworzono jeszcze komentarzy dla tego wpisu